Radioamatorski słownik wyrazów bliskoznacznych i niecenzuralnych Autor tekstu: Marcin SP5XMI | ||||||||
A B C D E F G H I J K L M N O P Q R S T W Z Ż | ||||||||
ABC Krótkofalowca Niegdyś lektura obowiązkowa. Dziś jest w równym stopniu przestarzała, co kiedyś - potrzebna. Niestety nowej ani lepszej nikt nie napisał, dlatego nadal młodzi czytają książkę, która trąci myszką. Na liście podmiotów DXCC w tej publikacji znajdują się takie kraje jak Niemiecka Republika Demokratyczna, Czechosłowacja lub Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich (razem ze spisem wszystkich republik i obłaści), a jedynymi prefiksami amatorskimi w naszym kraju są SP i SQ. O stażu nasłuchowym i kartkach QSL z samodzielnie wyciętą pieczątką nie wspominam, bo to oczywista oczywistość. Aurora Stan propagacji. Na krótkich wszyscy blisko mają pełno szumów z atmosfery i ledwo co słychać. Wyłączanie zasilania w całym mieście nic nie zmienia. Za to na ultrakrótkich kierujesz antenę na północ, a rozmawiasz z hamsiakami, których masz za plecami. W tym stanie muszą maczać palce jacyś kosmici. Drżący z przejęcia ton telegrafii i załamujące się głosy rozmówców udowadniają to ponad wszelką wątpliwość. Antena Bożyszcze krótkofalowców. Obok transceivera i zasilania jest to jedyne urządzenie, które jest im naprawdę potrzebne. Żaden z nich się do tego nie przyzna, bo uważa, że do swojego hobby musi mieć wiele różnych gadżetów. Anodowe Napięcie zasilania lampowego stopnia mocy. Zazwyczaj mierzone w tysiącach woltów, przeciętnie od 2 do 4 tysięcy woltów. Jeśli ktoś mówi, że ma trzy kilowolty anodowego i nadal twierdzi, że wysyła do anteny kilkadziesiąt watów, to znaczy, że łże jak pies. | ||||||||
|