Menu

Radioamatorski słownik
wyrazów bliskoznacznych i niecenzuralnych

Autor tekstu: Marcin SP5XMI
 
 A   B   C   D   E   F   G   H   I   J   K   L   M   N   O   P  Q   R   S   T   W   Z   Ż 
 

Tabela Sherwooda
Dla niektórych bożyszcze i jedyny wyznacznik pozycji posiadanego przez nich sprzętu. Inni podchodzą z rezerwą, bo wiedzą jak działa marketing w USA. Jeszcze inni wzruszają ramionami i siadają do radia, robić łączności, a cyferkami zupełnie się nie przejmują. Pozostali szukają prawdy i będą jej szukać aż po wieki wieków.
 
Ten Tec
Firma do bólu amerykańska, nad Wisłą równie niepopularna, co amerykańskie samochody. Pod względem koncepcji jest do nich bardzo podobna. Droga w zakupie, wygodna w użyciu, jak się psuje, to zupełnie inaczej niż produkty japońskie. Że w razie awarii części są? Powiedz to użytkownikom Oriona II, którzy regularnie mają problemy ze złączami płytek i kondensatorami, a zwisy podczas startu przypominają pracę Windows 95 (Microsoft to też firma amerykańska, może stąd czerpali wzorce?). Nic dziwnego, że go tak szybko wycofali ze sprzedaży. Nawet najbardziej zatwardziali przeciwnicy tej marki twierdzą jednak, że nowy Argonaut to fajny kawał małego radia. Przynajmniej ma więcej mocy i wyświetlacz większy niż w   FT817.
 
Titawa
Kiedyś przekleństwo wszystkich początkujących, dziś sposób nobilitacji tych, którym się chciało przysiąść pośladków i nauczyć. Telegrafia miewa różne poziomy. Poziom początkujący – gdy nadają powoli, to uda się coś zapisać i zrozumieć UR 599 73 TU. Poziom mało zaawansowany – da się zapisać znaki i raporty, imię i QTH w przeciętnym tempie. Poziom zaawansowany – da się rozmawiać z kolegami, o ile nie przekraczają rozsądnego tempa i nadają wyraźnie. Poziom mistrzowski – rozmawiasz tak samo jak na fonii, w podobnym tempie, słowa pojawiają się w głowie same, ale żona nic z tego nie rozumie. Z bardzo nielicznymi wyjątkami, gdy małżonka jest równie dobra lub nawet lepsza w telegrafii od ciebie. Sprawdź umiejętności swojej kobiety – życie jest pełne niespodzianek.
 
Topband
Pasmo 160m, nazywane również dżentelmeńskim. Coś w tym jest, bo jest to pasmo technicznie trudne, zaszumione, wymagające dużych anten, do tego aktywne zimą, najlepiej wtedy, gdy księżniczka propagacja jest mocno zdołowana. Jeśli myślisz, że zrobisz tam Karaiby w dzień pracując QRP na fonii z Polski, to się niestety grubo mylisz. Za to da się zrobić Alaskę zimą nad ranem łatwiej niż na 80m. Byli nawet tacy specjaliści, którzy zaliczali Navassę na topbandzie w dzień – ale oni korzystali z płatnych stacji remote i nie mieli pojęcia o tym, że pół świata się rechotało z ich chorego ssania po punkty.
 
Transceiver
Podstawowe narzędzie krótkofalowców. Każdy chwali to, co ma, narzeka na produkty konkurencji i marzy o najlepszym odbiorniku i nadajniku na świecie. Oczekuje mnóstwa opcji, możliwości i dodatków, a tymczasem większość jego łączności da się zrobić z bardzo prostego urządzenia.
 
Trójka komsomolska
Wzmacniacz mocy na trzech lampach GU50. Jako jeden z niewielu nie potrzebuje grubych kilowoltów napięcia anodowego i jest bardzo prosty w budowie. O takim wzmacniaczu pojawiło się wiele legend, jego moc nadal rośnie za każdym powtórzeniem opowieści.
 
 
  Ham-ski humor
Free counters!